Gwiazdor “Pierwszej miłości” ma sławnego ojca. Michał zasłynął w “Paranienormalnych”
Igor Paszczyk zdobył popularność za sprawą roli Kamila w uwielbianym serialu Polsatu "Pierwsza miłość". Nie wszyscy jednak wiedzą, że również jego ojciec jest sławny. Michał Paszczyk przez lata związany był z kabaretem "Paranienormalni", a obecnie rozwija karierę jako stand-uper. Zdjęcie Czytaj więcej na https://pomponik.pl/plotki/news-gwiazdor-pierwszej-milosci-ma-slawnego-ojca-michal-zaslynal-,nId,7918763#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Michał Paszczyk zasłynął dzięki “Paranienormalnym”. Karierę robi również jego syn
Michał Paszczyk, który ogólnopolską rozpoznawalność zawdzięcza współtworzeniu kabaretu “Paranienormalni” nie kryje, że jest bardzo dumny z syna. W rozmowie z Katarzyną Cichopek i Maciejem Kurzajewskim przyznał, że spektakl egzaminacyjny Igora oglądał z ogromny wzruszeniem:
Reklama
"Byłem na egzaminie Igora na trzecim roku. W szkole teatralnej są otwarte egzaminy, oglądałem go i łzy wzruszenia zasłaniały mi widok, ponieważ egzaminowali go moi koledzy, którzy pamiętali jeszcze czas, kiedy 24 lata wcześniej ja wszedłem do Sali numer 11 z dwoma butelkami - nie mleka - i powiedziałem: 'Syn mi się urodził'. I oni mi tego syna 20 lat później egzaminowali" - mówił na antenie "halo tu polsat".
Igor Paszczyk ma sławnego ojca. Łączy ich pasja i poczucie humoru
Katarzyna Cichopek postanowiła dopytać Igora, czy w jakiś sposób odczuwał fakt, że studiuje w tym samym miejscu, w którym przed laty studiował jego ojciec.
"Tak, jak ojciec powiedział, są jeszcze w kadrze osoby, które pracowały wtedy, kiedy tato był studentem i pamiętają... Nie miałem z tego tytułu nieprzyjemności, raczej były czasem dziwne, ukradkowe spojrzenia, jakieś komentarzy typu: 'Paszczyk. Taak, pamiętam'" - tłumaczył Igor.
Pójście w ślady sławnego ojca okazało się doskonałym wyborem. Igor Paszczyk świetnie sprawdza się w "Pierwszej Miłości", gdzie gra Kamila. W pewnym momencie prowadzący postanowili zapytać, czy Michałowi zdarza się krytykować syna:
"Nie krytykuję. Troszeczkę widziałem i o ile mogę powiedzieć, bo jesteśmy szczerzy, najlepszy na roku nie był, ale był bardzo dobry i teraz się rozwija i idzie cały czas do przodu i być może niedługo zagra w jednym z moich spektakli, ale jeszcze musisz popracować, bo masz za słabe nazwisko" - podsumował z właściwym sobie poczuciem humoru.
Zobacz materiał promocyjny partnera: