Aktorka “M jak miłość” o aferze z Krzesimirem Dębskim. “Toksyczny rodzic”

Niedawny wywiad Krzesimira Dębskiego odbił się szerokim echem w mediach. Znany kompozytor w programie “PRZEmiana” został zapytany, czy słucha twórczości swojego syna, Radzimira Dębskiego znanego jako “Jimek”. Jego odpowiedź spotkała się z powszechną krytyką, w tym także aktorki Gabrieli Oberbek.

Gabriela Oberbek i Krzesimir Dębski

Można się cieszyć z tego, że znalazł swoje poletko. Jest to właściwie inny świat zupełnie. Nożyczki i się wycina fragmenty innych utworów, innych autorów. Na pewno bym wolał, żeby pisał swoje utwory. A to jest troszeczkę łatwizna i świat dodawania bitów. Ja to robiłem, jak się wygłupiałem w filharmoniach, gdy robiłem na bisy na “Dumkę na dwa serca”. Robiłem to jako żart, a potem się okazało, że to jest teraz popularne i to jest prawdziwa jakaś sztuka wielka. Bardzo się dziwię – wyznał Krzesimir Dębski.

Internauci nie zostawili na kompozytorze suchej nitki.

“Jimek zrobił remix dla samej Beyoncé, a tata go porównuje do żartobliwych bisów?”, “Rozczarowujące, że ojciec nie potrafił po prostu powiedzieć: jestem z niego dumny” – czytamy w niektórych komentarzach pod wywiadem na Facebooku.

Krzesimir Dębski odniósł się do swoich słów. Padło porównanie z samym Wolfgangiem Amadeuszem Mozartem.

Po ostatnich przeinaczeniach mam dość mediów… Dopisano tytuły, że “zmiażdżyłem” syna i że wypowiedziałem się o nim “gorzko” – to wszystko zostało przekręcone. Tym bardziej jest to dziwne, że dwa miesiące temu, podczas gali Polskiego Rapu w Warszawie, nazwano mnie “ojcem polskiego rapu”, co przyjąłem z zachwytem. Daleko mi więc do dyskredytowania tego gatunku – choć czasem uszy mi więdły straszliwie. Dodam, że wielu ojców, jak choćby Mozart senior, martwiło się, że syn oddaje się lekkiej muzie, czyli operze ludowej! – cytuje słowa muzyka “Fakt”.

Afera ze słowami Krzesimira Dębskiego nie umknęła aktorce znanej z “M jak miłość”.

Toksyczny rodzic. W czasie kiedy zagraniczne media donoszą o kolejnym sukcesie Radzimira Dębskiego, który na rozdanie nagród BET Awards stworzył zupełnie nowe, znakomite aranże do hitów Snoop Dogga, jego ojciec – ceniony kompozytor Krzesimir Dębski mówi w wywiadzie, że w sumie kariera syna to jakieś tam żarty, które dziwnym trafem się sprzedały. Brakowało mi przez kilka dni słów komentarza, choć cisnęły się różne wyrazy uważane za brzydkie – zaczęła swój wpis na Facebooku Gabriela Oberbek.

W dalszej części internetowej wypowiedzi aktorka skupia się na tym, że Radzimir Dębski mógłby spokojnie być “nepo dzieckiem”, czyli dzieckiem znanej i wpływowej osoby, które odnosi sukcesy w tej samej branży, co jego rodzic, często przypisując te sukcesy koneksjom rodzinnym, a nie własnym umiejętnościom, ale tego nie chce.

W zasadzie Jimek miał potencjał na bycie nepo dzieciakiem i totalnym bananem, ale jedyne co wykorzystał z tego swojego uprzywilejowania to gruntowne wykształcenie krajowe i zagraniczne. Wiadomo, że nie wszystkich stać i nie każdy sobie może pozwolić choćby na uczelnię zagraniczną. On mógł i skorzystał, a cała reszta kariery to Jego własny talent, wiedza i umiejętności. Trudno zarzucić, że zagraniczni muzycy z top ligi zachwycają się gościem, bo ma tatusia który napisał mamusi fajne hiciory w latach 90 w Polsce. Żeby ojciec jechał tak publicznie po synu, który własnymi rękami zdobył uznanie takich gwiazd jak choćby Beyonce, to ja tego nie rozumiem i robi mi się słabo. Widziałam w życiu wiele takich dołujących rodzicielskich akcji i to naprawdę może zniszczyć człowiekowi życie. Myślcie drodzy rodzice nad tym co i gdzie mówicie o swoich dzieciach, bo takie zachowania to wysoka toksyczność i patologia. Mam zresztą poczucie, że Pan Krzesimir sam sobie wystawił tymi słowami nieciekawą wizytówkę człowieka i ojca, więc dalsze dywagacje pozostawiam bez komentarza, a Jimkowi życzę coraz większych sukcesów na światowej arenie muzycznej, bo jestem pewna, że zajdzie jeszcze bardzo daleko – kończy swój wpis Oberbek.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button
error: Content is protected !!